Zasada jest prosta: im słabszym ofem atakujesz, tym mniejsze straty ponosi Twój przeciwnik. Jeżeli więc zamierzasz skutecznie zmagać się z jego obroną, nie ma sensu, żebyś atakował go niepełnymi ofami. Ale odbudowujące się się ofy wcale nie muszą stać bezczynnie. Możesz je wykorzystać jako wsparcie głównej ofensywy.
Wystarczy wykonać kilka prostych obliczeń, by spostrzec różnicę w efektywności uderzenia ofensywnego określoną ilością wojsk. Wystarczy też odrobina wyobraźni, by zadać przeciwnikowi straty, jakich się nie spodziewał.
Połowa ofa - prawie cztery razy gorszy wynik starcia
Spójrz na zamieszczone poniżej wyniki obliczeń symulatora Plemion. Atak pełnym ofem na słabo obstawioną wioskę niszczy ok. 13,9 proc. wojsk obronnych. Jednocześnie mur spada z poziomu 20 na 18. (Obliczenia celowo nie uwzględniają współczynnika szczęścia, losowo generowanego przez grę na poziomie od +25 do -25 proc.). Każdy kolejny off zadawać będzie coraz większe straty. Połowiczny off likwiduje tylko nieco ponad 4,1 proc. obrony i nie narusza muru. Tylko 50 proc. wojsk mniej, a efekt ataku niemal 3,5-krotnie gorszy.
przez symulator gry Plemiona (http://www.plemiona.pl/)
Nie trzymaj ofa w bezruchu
Z tego prostego przykładu dość jasno wynika, że nie opłaca się atakować wrogiej wioski ofem odbudowanym tylko w połowie. Chyba że wiemy, iż pozostały tam już tylko szczątkowe siły obronne. Z tej przyczyny gracze toczący wojny na Plemionach nie wykorzystują połowicznych ofów do ataków, utrzymując odbudowujące się siły ofensywne w bezruchu. Tymczasem można je wykorzystać - i to niekiedy bardzo efektywnie.
Gdzie chowamy ofy przed atakiem?
Gdzie chowamy ofy przed atakiem?
Atakując wioskę przeciwnika, zastanawiamy się, jakie straty zdołamy zadać jego obronie. Nie pamiętamy natomiast o jego jednostkach ofensywnych, które przez każdego doświadczonego gracza wycofywane są z wioski na czas dojścia naszego ataku. A jak wiemy z poprzednich wpisów: często gracze wycofują ofensywę do pobliskich osad koczowniczych i barbarzyńskich (przeczytaj: ).
Twierdza czy chaty ze słomy?
Co można zrobić w tej sytuacji? Warto zaatakować wszystkie wioski barbarzyńskie otaczające osadę/osady, na które wysłaliśmy pełne ofy. W osadach barbarzyńskich mur nigdy nie jest na wysokim poziomie, czasem nie ma go wcale. Off ukryty tam przed zniszczeniem również nie stanowi wielkiego zagrożenia (broni się bardzo słabo). To tak, jakby wyprowadzić wojsko z murowanej twierdzy i kazać mu się bronić w chatach ze słomy... Możemy w ten sposób jednym z naszych połowicznie odbudowanych ofów zniszczyć całą zagrodę ofensywną przeciwnika. Wystarczy zaatakować barbarki w pobliżu celu naszego ataku.
Uwaga na pułapki
Naturalnie ta taktyka walki nie gwarantuje sukcesu w każdych okolicznościach. Możemy wielokrotnie słać ataki na wioski barbarzyńskie, nie spotykając w nich żadnego ukrytego garnizonu wroga. Wtedy jedyną korzyścią z napadu jest fakt, że nasze wojska powrócą z barbarek ze sporą ilością zrabowanych tam surowców. A te posłużą do odbudowy ofów straconych w realnych atakach (i nie skorzysta na nich nasz przeciwnik, pragnący odbudować defa). Zagrożenie wzrasta jednak wraz z każdy skutecznym atakiem - w pewnym momencie w wioskach barbarzyńskich wrogie plemię może zakładać pułapki...
Sam w ten sposób kilka, może kilkanaście razy rozbiłem ukryte w barbarkach ofy. Metoda jest więc sprawdzone i potwierdzona. Najskuteczniejsza bywa między 2 a 5 miesiącem istnienia kolejnego świata Plemion. Później większość wiosek barbarzyńskich przejmowana jest przez graczy zabezpieczających swoje terytorium.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj, wyjaśnij, skrytykuj - pomóż innym lepiej zrozumieć grę!